PAŹDZIERNIK 2023

Statystyki z 37 portali nieruchomości: Nadal opłaca się udawać osobę prywatną?

Czy jeśli nie pobieramy prowizji od kupującego, to ogłoszenie można uznać za bezpośrednie? A może liczy się przede wszystkim to, że wiele osób zawęża na portalach kryteria swoich poszukiwań wyłącznie do osób prywatnych?

Analizując kryteria filtrowania ofert nieruchomości użytkowników przeszukiwarki portali Adradar można dojść do niezwykle ciekawych wniosków. Przypomnijmy: serwis ten umożliwia przeszukanie 37 portali w jednym miejscu. Możliwe jest zaznaczenie jakich ofert się szuka: bezpośrednich, agencyjnych oraz przetargów i licytacji nieruchomości (te ostatnie to raczej opcja dla zaawansowanych inwestorów). Spodziewać by się można, że skoro tak wielu pośredników podszywa się ciągle pod osoby prywatne, to w społeczeństwie musi być ogromna niechęć do korzystania z ich usług. A zatem zdecydowana większość poszukujących powinna się skupić na ogłoszeniach bezpośrednich. Nic bardziej mylnego! 82% użytkowników Adradar nie wyklucza w swoich filtrach ogłoszeń agencyjnych! Na pewno nie bez znaczenia jest tu fakt, że Adradar każdą ofertę wysyła tylko raz, niezależnie od tego, która agencja wrzuciła ją właśnie do Internetu. A jak wiemy biura lubują się w powielaniu ofert. Zatem może to nie konieczność zapłacenia prowizji, a notorycznie powielanie na portalach podobnych ogłoszeń odstrasza użytkowników od ogłoszeń agencyjnych?

Zobaczmy, które portale przodują w fałszywie bezpośrednich ofertach:

Odsetek agencyjnych ogłoszeń sprzedaży mieszkań, opublikowanych jako bezpośrednie



*Z przyczyn technicznych na wykresie nie uwzględniliśmy serwisu OLX, lidera rynku ogłoszeń bezpośrednich. Na podstawie wywiadów z użytkownikami wiemy jednak, że odsetek zakłamanych publikacji jest na tym portalu dość niski, prawdopodobnie zbliżony do OtoDom.

Neptun był w rzeczywistości pośrednikiem?

Ogólnie rzecz biorąc poziom udawanych ofert na portalach nie jest obecnie najgorszy. Średnio jest to ok. 4.1% fałszywie prywatnych ogłoszeń. Jeden z portali bardzo wyróżnia się jednak na tle konkurencji. Niestety jest to wyróżnienie w sensie negatywnym. Chodzi o popularny nad morzem portal Trojmiasto.pl. Za co trzecim prywatnym ogłoszeniem kryje się na tym portalu pośrednik.

Wśród topowych, ogólnopolskich portali, niepokój może budzić pozycja serwisu Gratka. 7,4% fałszywych właścicieli to według nas zdecydowanie za dużo. Siostrzany Morizon wypada tutaj znacznie lepiej, ale także i przed tym serwisem rysuje się ogromne pole do poprawy.

Jak walczyć z takimi oszustwami?

Agenci nieruchomości starają się aktywnie przeciwdziałać takim praktykom, które są nie tylko nieetyczne, ale także szkodliwe dla całego środowiska. Właściciele agencji nieruchomości dostrzegają, że takie działania nie tylko niszczą reputację poszczególnych osób, ale również szkodzą całej branży.

Poza – wątpliwymi zresztą - krótkoterminowymi korzyściami, takie działania są długofalowo nieopłacalne. Agenci zdają sobie sprawę, że choć może to przynieść szybki dostęp do bazy kontaktów, to w perspektywie czasu poważnie szkodzi renomie branży, której są częścią.

Z drugiej strony wydaje się, że istnieją stosunkowo łatwe metody weryfikacji takich nieuczciwych ogłoszeniodawców. Pośrednik, jak każda przedsiębiorcza osoba, nie lubi narażać się na niepotrzebne koszty. Chętnie dowiedzielibyśmy się czy portale mają specjalną procedurę weryfikacyjną gdy publikujący ogłoszenie prosi o fakturę VAT? Osoby prywatne rzadko potrzebują takiego dokumentu. Być może sukces Grupy OLX w walce z tego rodzaju praktykami opiera się właśnie na rzetelnej weryfikacji dokumentów firmowych?

Czy fortel na udawanego właściciela sprawdza się także przy wynajmie?

Nad tym zagadnieniem pochylimy się w naszej comiesięcznej publikacji PDF. W październikowym wydaniu „Portali ogłoszeniowych w liczbach” znajdziecie także interesujące dane na temat innych segmentów rynku, w tym domów i działek.

Na jakich portalach ogłaszają się agencje?


Gdzie szukać ogłoszeń bezpośrednich?


Statystyki z 37 portali, raz w miesiącu:
POBIERZ BIULETYN